Wakacyjny rachunek za wodę
Ta wiadomość jest archiwalna (z 2015 roku).
Mieszkańcy wakacyjnych rajów bez słowa protestu napełniają wielkie baseny w kurortach, obficie podlewają hotelowe trawniki i pola golfowe, nie żałują nam wody na piąty prysznic tego samego dnia i codziennie piorą (wciąż czyste przecież) ręczniki.
Kilka ulic dalej tubylcy mają dylemat: zrobić pranie czy umyć naczynia? Woda jest droga i reglamentowana, trzeba więc dokonywać rozważnych wyborów.